Perły
____
Wydrapałam sobie życie
na nadgarstku
rodząc czas
uśmiecham się do pustki
A cisza zamknięta we mnie
ulożyła się jak kot
i czeka
**w zamknięciu swych rąk-minuty
zaciskam-jak sznur pereł**
jak uśmiech zaplątany w wargi
o świcie
zaznaczam dzień
pełen zagubionch wspomnień
____
autor
motyl_nocy
Dodano: 2008-12-26 21:22:27
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
fajny, z jednej strony dosadny, żeby zaraz przejść w
ulotność :)
Lucynko, biegasz po portalu za fajnymi wierszami :)
tak coś jest... pozdrawiam
"wydrapałam sobie życie na nadgarstku"...
Zgadzam się z poprzednikami - jest w Twych wierszach
magia czyta sięlekko, a tak głęboko
trafiają.....pozdrawiam
;)
Coś jest w tych Twoich wierszach...jakby dotyk snu;)
Uroczy wiersz...skąd w Twoich wierszach tyle magii?
oczywiscie na tak:)
((*_*)) Pozdrawiam