Oddech na szkle
Oddechem na szkle żegnałam cię
kreśląc twe inicjały swoimi dłońmi
dotykiem ust całowałam marzenia
które odeszły wraz z tobą
uśmiechem sięgałam gwiazd
by dotknąć ich choć na chwilę
tak czule łzami kształtowałam sny
w których cię nie było
a chciałam tylko byś podarował mi
siebie.
autor
shilla...
Dodano: 2006-07-08 15:31:35
Ten wiersz przeczytano 495 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.