oddycham szeptem
do A
słoneczny układ naszych dni
nie przypomina ciebie mi
wciąż niepokoje czuję twoje
wciąż czuję swoje paranoje
oddycham szeptem
wciąż się boję
że przegapię to coś
odrywam pewność od marzenia
świat nic nie daje
los nie zmienia
wciąż niepokoje czuję swoje
wciąż czuję twoje paranoje
nie wierzę, że aż tak się zmieniłeś
autor
rozgrzeszona
Dodano: 2016-04-28 19:26:25
Ten wiersz przeczytano 931 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Jeśli raz się ktoś nie sprawdzi to trudno uwierzyć że
się zmieni... Pozdrawiam
ja też to czuję nie tylko w Twoim wierszu...
Za dużo ,,wciąż,,.
Może dokonasz korekty?
Nie dać się zwieść pozorom...pozdrawiam serdecznie
Podoba mi się. To, jak napisałaś i przekaz. Napisałam,
jak "czytam" (tylko mbsz), bo przemówił.
Przepraszam. Nie powinnam:)
kalokieri..to ja przepraszam...rzeczywiście.. złe
Podoba mi się. Czytam bez "mi" i przed "przegapię" -
znów - tylko mbsz - przepraszam.
między zakochaniem a kochaniem rzeczywiście jest duża
niepewność, pozdrawiam
a jeśli zmiany są możliwe? zakochać się? to takie
łatwe... kochać ? szalenie trudne!
No cóż smutny tern wiersz choć temat miłość to Ty
wciąż się boisz , a może warto poczekać i z dystansem
popatrzeć na to wszystko ... pozdrawiam
Uśmiechnij się i zakochaj
Myślę, że przydałoby się nieco optymizmu.
Pozdrawiam