Odebrano mi Cię
Ukryłam Cię głęboko w sercu
Zapamiętałam każde słowo Twe
Liczyłeś się tylko Ty
Myślałam, że jesteś tylko mój
Już na zawsze,
że nikt mi Cię nie odbierze
Jakże się pomyliłam
Ona mi Cię odebrała
Nie mogłeś się jej oprzeć
A ja nie mogłam z nią walczyć
Teraz ona tuli Cię w swych ramionach
Już mi Cię nie odda
Jesteś jej na wieki
Choć, ja nadal noszę Cię w sercu
Tam zawsze będzie Twoje schronienie
A Ty?
Może także w tej ciemności jej objęć
dostrzegasz mą twarz?
Może w tej sekundzie wzajemnych wspomnień
jesteśmy razem...
Może kiedyś mnie do Ciebie zaprowadzi...
Ale narazie nie umiem konkurować ze
śmiercią...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.