Odejdę ... z walizką cierpienia
Odejdę...
nie zostanie po mnie nic...
nie bedzie już...
podłej dziewczyny...
która wiecznie się boi...
nie bedzie kogo
wytykać palcem, wyśmiewać...
nie bedzie kogo
wyzywać i uderzać....
Odejdę ...
z walizką cierpienia...
z rozciętą wargą od ostatniego
uderzenia...
odejdę w cień zapomnienia...
nikt nie zapamięta mojego podłego
istnienia ....
;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.