Odejdź...
Kilka nie poukładanych myśli,
i melodia przy której lecą łzy.
Choć dobrze mi było,
teraz nie powiem zostań..
bo nasz los kolejny raz zadrwił z nas.
.. i wszystko runęło jak domek z kart
dotknięty delikatnym podmuchem
powietrza,
tak ja kolejny raz i chyba ostatni już
poddaję się.
Nie chcę grać już w to koło fortuny,
które toczy się raz w kierunku szczęścia
za chwilę zaś zmienia bieg i zostaję
sama.
Może to ja,
może to Ty
może My zagubiliśmy się
Choć gdzieś pomiędzy leży wina
teraz już to nie ważne jest..
Coś zmieniło się.
Coś było ważniejsze ode mnie..
Gubiąc sens
A przy tym siebie.
Nie potrafię zrobić kroku wstecz
ani do przodu,
Nie potrafię już i nie chcę
w Twoich ramionach zatapiać się.
Nie mów nic
Nie przepraszaj już
Zostaw mnie proszę…
Choć jestem częścią Ciebie
Nigdy już nie połączymy się.
przepraszam.
Komentarze (3)
Bardzo dobry wiersz, tak prosto tak po prostu o
życiu....
To uczucie ... Tak chciałoby się zostać próbować
poukładać wszystko na nowo ,a jednak coś przeszkadza i
daje do zrozumienia ,że już tak dalej być nie może ...
Ładny, prawdziwy ...
Piękny wiersz kreślony mocą uczuć. Brawo! :)