Odejdźmy
Cichy powiew wiatru
Znowu zmierzwił twoje włosy
Zazdrosny deszcz zmoczył ubranie
W oczach przygasł blask
Polana pogrążona w ciemności
A dookoła nas resztki miłości
Drobne krople rosy
Rozmywają ostatnie wspomnienia
Wypłukują ostatnie westchnienia
Wypalone czasem
Serce zgorzkniałe
Nie chce już płonąć żarem
A My?
Stoimy naprzeciw siebie
Obcy ludzie
Dotknijmy swoich dłoni
O tak
Na pożegnanie
Może jakiś uśmiech
Żeby lepiej odchodzić
Bo po co się smucić
Odwróćmy się plecami
O właśnie tak
I na trzy - odejdźmy
Dokładnie
Jakbyśmy się nie znali
A za nami
Tylko te pyłki
Rozsypane fragmenty
Naszej miłości
Ach
I pamiętaj
Nigdy nie odwracaj się za siebie
Bo gdy zajrzysz do wspomnień
Możesz w nich utonąć
I dojrzeć czyjeś
Rozczarowanie
Komentarze (3)
Żar miłości a potem rozstanie- to boli niewątpliwie,
nieraz tak trzeba...
każde uczucie jest inne prawdziwa zawsze wierna i
wraca a gdy nie ma uczucia tylko umysł zawsze
rozczarowanie Wiersz rezerwa i refleksja w tonie
osobistym jakby pożegnanie Dobry Podoba mi się Na tak!
Rozstania zawsze tak bardzo bolą...