Odejść
odejść
w niebyt
zamknąć oczy,
zapomnieć oddech,
tylko sen...
radością spełnienia się
tli.
Tylko sny,
spokojnym marzeniem
złych chwil.
złe życie
ono nie
pieści,
czasem pozbawione treści,
ale trwa...
A ja
Odpocznę,
nabiorę sił.
obudzę się
i będę dalej żyć.
Na przekór wszystkiemu.
Nie gardzę życiem, bo Bóg mi je dał, i choć złe i okrutne jest, zabierze je ON, kiedy chce....
Komentarze (8)
witaj Viki, wiersz ukazuje pewne fakty życiowe. I z co
niemiara sie z nimi zgadzam ...ale mimo wszystko
zastanawia mnie ten dopisek...życie jest piękne..
smutny ale prawdziwy...najtrudniej jest
odejść...pozdrawiam...
Smutny wiersz.Ważne ,że doceniasz życie.Pozdrawiam.
Masz racje trzeba zyc nadal na przekor wszystkiemu i
nie poddawac sie przeciwnosciom.Ladny wymowny wiersz
pozdrawiam cie cieplo
Pan każdemu dał zapaloną świeczkę życia i On wie,
kiedy ją zgasi.
sen Viktorio pozwala zapomnieć. Niestety tylko na
chwilę...
Hej :) Mądry utwór i zawiera puentę !
Pozdrawiam ciepło :)
Witam:)
Smutny wiersz...
prawda Bóg dał nam życie, jednak nie On dał nam zło i
okrucieństwo
pozdrawiam