Odejścia
Radość rozpięta między ścianami zawisła
w próżni. Uwięzły słowa. W lilaróżowym
pusta kołyska nasiąka łzami, myśli
wirują, a cisza pęka nieutulonym.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2015-11-19 21:30:10
Ten wiersz przeczytano 1618 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
:)
dramat - przejmujący wiersz, bardzo.
Aniu masz rację i tnę do nieutulonym:)
Dramat. Msz im mniej słów tym lepiej. Gdyby wiersz był
mój, kończyłby się na słowie "nieutulonym".
Zastanawiam się czy nie lepiej od "myśli kotłują"
brzmiałoby "myśli wariują"
bo mam wrażenie, że czasownik kotłować bez się nie
istnieje, ale może się mylę. Dobrej nocy.
Re Albo nos biały - obserwuje Twoje komentarze i z
każdym kolejnym Cie lubię ale i intrygujesz mnie
zarazem:)
wiersz ten jest piękny i tak czule o śmierci ze nie
zal umierac tak mowi z ona i prosi dać glos bo na
razie neiumarła to da ale nam trochę smutno teraz
jest
Kalokieri nie odebrałam go tak. Może dlatego, że i ja
się zmieniłam i świat się zmienia. Pozdrawiam
serdecznie.
Mój komentarz, zabrzmiał bardzo zimno, wiem, nie miał.
Nie potrafię inaczej wyrazić. Przepraszam.
Tak bardzo przeżyłam śmierć tego dziecka, że nie
umiałam sobie poradzić ze smutkiem. To nie moje ale
koleżanki z pracy. Wywoływali poród, bo płód był już
poważnie uszkodzony.
Skarłowaciały. Komuś odeszło, do kogoś, nie przyszło.