...odeszła...
Miałam wiele marzeń...
Ty rozmyłeś mi je...
A wiesz jak???
Właśnie zabijając mnie...
Zniszczyłeś wszystko...
Nawet siebie...
Bo po tym co zrobiłeś...
Raczej nie będziesz już w niebie...
Może się nie boisz...
Jest Ci obojętne,,,
Czy będziesz z Bogiem,,,
Czy smarzył się w piekle?!?
...Ja Ci wybaczam...
Wybacz i sam sobie...
Bo kiedy i Ty umrzesz...
...Nie zaśniesz w swym grobie...
autor
Martuśka :)
Dodano: 2006-11-19 12:54:00
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.