Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ODESZŁA Z TEGO ŚWIATA ALE NIE...

Ubrany w ciemny garnitur. W ręku trzyma bukiet białych suszonych róż. W sercu ból, a w oczach łzy. Przez ostatnie miesiące żył tylko nadzieją. Nie chciał, żeby jego największy w życiu Skarb musiał odchodzić. Robił wszystko aby do tego nie doszło. Choć wiedział bardzo dobrze, że i tak to musi się stać on nie dopuszczał do siebie tej myśli. Został całkiem sam, bez nikogo. Opuściła go jego ukochana i teraz nie potrafi normalnie żyć. Nie liczy się dla niego nic. I spojrzał ostatni raz na ich wspólne zdjęcie, które powiesił nad swoim łóżkiem, aby zapamiętać te światełko w jej oczach które miała i ten jej uśmiech. Przez łzy nic nie widział tylko zamazany obraz… Spuścił głowę i poczuł czyjąś rękę na swoim ramieniu, szybko się odwrócił lecz tam nikogo nie było. Wiedział, że to ona, że jest tutaj, razem z nim i nie pozwala mu się bać. Podniósł znowu głowę i spojrzał na jej twarz, szepnął tylko: „Kocham Cię!”. Wyszedł szybko z domu, zamknął za sobą drzwi.

Parę minut później był znowu obok niej, trzymał za rękę i szeptał słodkie słówka. Teraz te słowa ciężko przechodziły mu przez gardło, bo wiedział, że mówi jej to ostatni raz. I zapłakał jak małe dziecko. Ktoś go przytulił – to chyba była jej mama, ale nie wiedział dokładnie czy to ona. Przez łzy nie widział nic, chciał tylko patrzeć na twarz swojej ukochanej, która go opuściła. Nachylił się nad martwym ciałem dziewczyny i szepnął do ucha, tak żeby nikt go nie usłyszał: „Skarbie Kocham Cię, nie opuszczaj mnie nigdy, nie pozwól abym został sam…„ i delikatnie położył swoją ciepłą dłoń na jej zimne powieki i pocałował czule jej czoło. Wszyscy dookoła płakali, wycierali chusteczką oczy, lecz i tak od płaczu były spuchnięte i czerwone. A on stał przy niej i nie spuszczał z niej wzroku. Nic nie mówił, zabrakło mu słów na ostatnie pożegnanie. Kiedyś rozmawiali o wszystkim i o niczym. Mieli wspólne zainteresowania, cele, marzenia. Teraz to uleciało gdzieś daleko. Tak jak wiatr wieje w różne strony tak ich wspólne marzenia i cele uleciały tam wysoko i poleciały w cztery strony świata. I nadeszła chwila rozstania, zamknęli trumnę i zabrali ja na cmentarz. A w jego oczach wciąż były łzy, płakał coraz bardziej, coraz mocniej pragnął jej powrotu lecz było za późno. Jej choroba na to nie pozwoliła, musiała odejść. A on? On musi zostać – tutaj, całkiem sam.

Ostatnie pożegnanie, otworzyli trumnę, aby wszyscy mogli ją zobaczyć po raz ostatni. I zobaczył ją, leżącą w jasnej trumnie, w pięknej balowej sukni ze splecionymi dłońmi jak do modlitwy. Spojrzał na nią i nic nie mówiąc pocałował jej zimne usta i wziął jej dłoń i położył na swym policzku, zamknął oczy i wyobraził sobie, że są na łące pełnej kwiatów i ona jest z nim, tuląc się do niego i szepcąc tylko piękne słowa. Lecz gdy otworzył oczy zobaczył jak śpi tak słodko, że jego serce biło coraz mocniej i coraz bardziej płacząc czuł ból. Odciągnęli go siłą od trumny nie chciał odejść – płakał, krzyczał lecz nikt go nie słuchał. Dookoła słychać było tylko płacz i jego krzyk. Nikt nie spodziewał się, że jej odejście będzie aż tak bolało.

Minęły 3 miesiące a on nadal jest sam. Odwiedza swoją ukochaną na cmentarzu i mówi jej o ich marzeniach o tych samych co mieli 3 miesiące temu. O tym, że będą razem mieszkać i będą mieli dwójkę dzieci. Wspaniały dom, rodzinę, dobrą prace i będą żyć długo i szczęśliwie. Przez te trzy miesiące żył marzeniami, wiedział że się nie spełnią, bo jej już tu nie ma. Odeszła z tego świata, ale nie odeszła z jego serca.

autor

Bunia 15

Dodano: 2007-04-27 14:43:46
Ten wiersz przeczytano 757 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Sir Roman Sir Roman

Cóż jak dla mnie za długie by w całości czytać...
gdyby się chociaż rymowało... :P

olennnkaaa olennnkaaa

ładne... i wzruszajace...

November Rain November Rain

A cóż to ma być, bo przecież nie wiersz?

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »