Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odeszłaś s

Krąży ręka zgłodniała, szuka coś w pościeli,
tego co nie wystygło, pachnie jędrnym ciałem.
Tyloma oszczerstwami sam się katowałem -
a jednak cię przeklinać bym się nie ośmielił.

Czemu miłość gorąca wiele dziś nie znaczy?
I telefon twój zamilkł - głuchy jak zaklęty.
Numery me odrzuca, albo jest zajęty,
jednego zapomnienia nie umie wybaczyć.

Może już nie poczuję w raju utraconym,
twoich, cudnych zapachów niesionych na wietrze.
Snuję się jak straceniec, jak parias wzgardzony -

który jednym przepraszam plam z serca nie zetrze.
Błądzę pusty jak żebrak życiem wykończony.
Czy ktoś ze mnie jak z lalki wypuścił powietrze?

autor

Stumpy

Dodano: 2018-01-22 10:10:38
Ten wiersz przeczytano 846 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Sonet Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

niezgodna niezgodna

...zostawiam głos, bo pisać na okrągło to samo:))

andrew wrc andrew wrc

świetna melancholia...może jeszcze jakaś spuści z
Ciebie nie tylko powietrze, aż przeszyją rozkoszy
dreszcze+:) pozdrawiam Abdrzej

WINSTON WINSTON

Zaznaczę, że przeczytałem z ogromną przyjemnością!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony Wielkie!

ewaes ewaes

Jak zawsze Andrzeju z zachwytem :)

Pozdrawiam :*)

kaczor 100 kaczor 100

Gdyby miłość nie była tak kapryśna, nie byłaby tak
piękna
Pozdrawiam :)

Ola Ola

Piękny Sonet Andrzeju, smutny
Miłego dnia:-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »