Odeszłeś...
Dla wszystkich par, których opóściła miłość i nadzieja.
Po raz kolejny siedzę i piszę
O samotności,
O tym, że nie doceniłam ważnej rzeczy-
- Miłości.
Bo miłość to rzecz miła,
Która wraz z powiewem wiatru,
Do mnie przybyła.
Rozkwitała jak czerwony róży kwiat.
Była ze mną przez kilka pięknych lat.
Teraz jej nie ma..
Odfrunęła, odeszła, zraniła.
Zimowy wiatr, oziębłe moje serce..
Miłości już nie znajdziesz.
Nawet maleńkiej iskierce.
Ale ja wierze…i nie przestanę!
Moje serce złamane
Zabije od nowa!
Dla ciebie, Kochany
Nie straszna mi żadna trwoga!
...Nie straszna mi żadna trwoga...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.