Odeszli od nas
Na niebie słonko bladym uśmiechem
jak płomień znicza gaśnie powoli
a nasze serca zżera tęsknota
wspomnieniem bliskich rani i boli
Odeszli od nas jak dzień odchodzi
w nieznany wymiar innego świata
na płycie mogił okruch pamięci
zamyka przeszłość w żałobnych kwiatach
Zastygłe usta szepczą pacierze
zmarłym do nieba torując drogę
i płyną modlitwy rzeką nadziei
na ich spotkanie ze swoim Bogiem
autor
renia
Dodano: 2023-10-31 10:08:23
Ten wiersz przeczytano 384 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Śliczny poruszający czułe struny wiersz...Pozdrawiam
:)
Wspomnienia ożywają w czas Zaduszny w innym wymiarze
niż każdego innego dnia. Pozdrawiam milo ;-)
Ładnie. (Bez "i" w przedostatnim wersie).
Pozdrawiam
Wiersz porusza temat straconych bliskich i bólu, jaki
towarzyszy ich odejściu. Wyraża tęsknotę za tymi,
którzy odeszli, podkreślając symbolizm słonecznego
znikania na niebie, co stanowi metaforę zaniku ich
obecności w życiu. Z kolei, metafora znicza
symbolizuje stopniowe gaszenie pamięci o nich, co
wywołuje ból. Pamięć o nich jest skondensowana na
płycie mogiły, a zastygłe usta wypowiadają modlitwy,
które przekazują nadzieję na ich zbawienie i spokój z
Bogiem. Całość wyraża obraz żałoby, pustki i modlitwy.
(+)
Bardzo ładny, wymowny wiersz. Plus
piękne
nastraja
Podoba mi się to szczególnie - "ze swoim Bogiem".
Przydałaby się jeszcze jedna zwrotka o tych, którym
żaden Bóg nie był potrzebny.
Ładny wiersz.