Odgadnąć ciebie
Wymknąłeś się chyłkiem, zawiesiłeś w
czasie,
gdzieś pomiędzy żegnaj i luką w pamięci.
Cofnęłam zegary, przesypiałam noce,
niepokój skrywałam w zaciśniętej pięści.
Wierzyłam, że spełnią się wielkie
nadzieje.
Spojrzysz na horyzont i dzwony
usłyszysz.
Do mnie wrócą echem, ukryte w muzyce,
złagodzą tęsknotę zamieszkałą w ciszy.
Broniłam przyjaźni, nie słów bez
pokrycia.
Pewności, że jesteś między literami.
Nie odgadnę ciebie - choćby lata
świetlne
i podróże w czasie już były za nami.
Powróciłeś zmierzchem, noce sen
zawłaszczył.
Rzekłeś - dobry wieczór, ufny że
odpowiem.
Nie było mnie chwilę, na cóż pożegnanie?
Znów odkrywać muszę ciebie w każdym
słowie.
Komentarze (37)
gdzieś pomiędzy żegnaj i luką w pamięci - perełka.
dla takich wersów warto czytać. :):)
Kompozycja barw i akordów. Bardzo na tak. Pozdrawiam
Pięknie piszesz. Klimatycznie.
Serdecznie pozdrawiam :)
trafia do mnie przekaz Pozdrawiam:))
Bardzo przejmujący przekaz. Pozdrawiam serdecznie:)
Każdy ma prawo do błędów, ważne by się nie pogubić i
zawsze wierzyć, w tym i w lepsze jutro.
Ach ta miłość , tęsknota i wielkie pragnienia . Piękny
wiersz .
Pozdrawiam serdecznie