Odklejanie
Może i dla mnie jest nadzieja,
na to, co wielu się udało.
Jeden po drugim się odklejał
i w swoją stronę ruszał śmiało.
Niektórych wzięła wyższa siła,
innym pomogła wolna wola,
a ja przez osiem lat tu tkwiłam,
miast grafomanię swoją olać.
Czas już rozsądku zacząć słuchać,
odejść po śladach przewodnika,
zanim pojawi się kostucha
i wszystkie furtki pozamyka.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-12-28 10:52:40
Ten wiersz przeczytano 2009 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (82)
Oj krzemanko, krzemanko. Jak zwykle skromna... Jesteś,
kim jesteś. Za to Cię bardzo cenię. Pozdrawiam.
Miłego, radosnego dnia ;)))
Serdecznie dziękuję nowym gościom za odniesienie się
do tematu.
Tobie Norbercie - szczególnie, za wnikliwe podejście i
obszerny komentarz. Podoba mi się Twoje spojrzenie. No
może poza tym fragmentem, w którym nazwałeś mnie
"wielką, ważną postacią" na tej stronie, a siebie
"nikim". Oboje jesteśmy tylko nickami i nie ma nicków
niezastąpionych:)
Wszystkim gościom życzę: Dużo zdrowia i wielu miłych
chwil w nadchodzącym 2018 roku:)
Ciekawa refleksja:)pozdrawiam serdecznie:)
Odklejanie, wychodzenie z nałogu jest wielką sztuką.
Życie jest zbyt krótkie, żeby być nałogowcem. Moim
zdaniem każdy nałóg jest zły, jeżeli nie potrafimy nad
nim panować. Ja w swoim dość długim życiu zawsze
potrafiłem w odpowiednim momencie zacząć nad tym
panować. Dzisiaj doskonale Cię rozumiem a z drugiej
strony podziwiam. Myślę, że nie masz jednak całkowicie
rezygnować, tylko traktować pobyt wśród nas jako
zabawę a nie obowiązek. Tym bardziej, że jako ambitna
osoba masz dwa zadania do spełnienia. Dobić do 500
wiersza (brakuje 23) i do 20 tysięcy głosów (brakuje
477). A potem zabawa w życie, które stoi przed Tobą
otworem. Ja już swoje ambicje wierszoklety
zrealizowałem i też się pomału (po 4 miesiącach zabawy
w Waszym cudownym gronie) wycofuję. Napisałem ponad
sto wierszy, zdobyłem ponad 3 tysiące głosów (za które
bardzo, bardzo wszystkim dziękuję). Będę nadal od
czasu do czasu minimum trzy, cztery razy w miesiącu,
ale to już będzie zabawa a nie hazard... Jest wiele
innych ciekawych spraw do załatwienia w niezbyt
długim już życiu.
Nie wiem czy Ci pomogłem w podjęciu decyzji czy nie,
ale przedstawiłem swój punkt widzenia. Ja jestem w
Waszym gronie praktycznie nikim(łatwiej mi podejmować
decyzję) a Ty wielką, ważną postacią. Nie zazdroszczę
Ci w jej podejmowaniu. Szczęśliwego Nowego Roku.
Myślę, że zarówno Ty, jak i ja mimo wszystko będziemy
w tym cudownym gronie do końca życia, tylko może
trochę rzadziej, wg naszego widzi mi się a nie jako
nałogowcy.
Pozdrawiam. Spokojnej nocy ;)))
powiedział co wiedział, czym ci inni zaskórzyli że
takie masz zdanie tyle pracy i chcesz rzucać wszystko
Witaj Krzemanko. Ostatnio coraz wiecej moich
ulubionych Autorow sie odkleja... wlasnie zauwazylam
ze smutkiem, ze Shizuma, Kasia usunela swoje konto...
ech. Moc serdecznosci i wszystkiego co najpiekniejsze
w Nowym Roku.
"BEJ" ma klej!
A gdy zadziała jak "Super Glue"
to zostaniesz tu!!!
Dużo radości i szczęścia w Nowym Roku.
Nie łatwo się odkleić po tylu latach. Pozdrawiam
cieplutko :)
hmmm nie jeden próbował i wracał znów
Pozdrawiam z usmiechem i uważam ze nie ma takiej opcji
Źle Ci tu z nami Krzemanko?
Pozdrawiam i czekam na kolejny wiersz :)
Dziękuję Halino za komentarz.
Zdrowia i wielu radosnych chwil w nadchodzącym roku.
Anna:)
Osiem lat, kawał czadu i spiry dorobek Ewo...gratuluję
wysokiego pułapu...pozdrawiam serdecznie
Dzięki dziewczyny liczyłam na to, że odczytacie tytuł
tak "Odklej Anie" i pomożecie się oderwać od beja:)
Zdrowia i pomyślności w nadchodzącym roku Wam życzę:)
Refleksyjnie, bardzo ładnie.
Daj spokój Krzemanko,
niech serce bierze górę;) Pozdrawiam serdecznie
i Szczęśliwego Nowego Roku :)))
Wiersz skłania do refleksji...
Pomyślnego Nowego Roku 2018:)