Odnajdziemy się przy pełni
gdy lewitujesz w rozgrzanym nowiu
po drugiej stronie swoich snów letnich
przynaglam księżyc aby mnie powiódł
przedziwną magią srebrzystej pełni
na skraj facjatki tuż po północy
z tobą przy oknie wpatrzoną w niebo
by ciuciubabką potem się droczyć
z wyciągniętymi rękami ślepo
pośród kominów zaspanych dachów
nieledwie w chmurach marzących sennie
błądzić tam w górze w półśnie pomału
żeby odnaleźć ty mnie ja ciebie
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
27.06.2014.
autor
andreas
Dodano: 2015-07-03 15:45:10
Ten wiersz przeczytano 1530 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
podobnie do bomi - ciuciubabka i facjatka przywołują
czasy naszych babć, to były piękne dni - bo przecież
młodzi byliśmy my.
bardzo ładnie, lekko i z uśmiechem:)
lekko, romantycznie,
i zabawnie (szczególnie facjatka i ciuciubabka:)
pozdro, Andre
Ładnie,miło było przeczytać.Pozdrawiam
Ładnie:)
lubię czytać Twoje wiersze:)pozdrawiam serdecznie
Andrzeju
Może w czasie następnej pełni się odnajdziemy.Piękny i
romantyczny wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
ładnie i romantycznie
serdecznie pozdrawiam
rozmarzony i romantyczny, ciepły wiersz o
miłości,,pozdrawiam
Księżyc w pełni, więc niech się spełni :)))
Piękny, delikatny, ulotny wiersz, takie księżycowe
marzenia...
miło się zrobiło:)
Andrzeju rozmarzyłem sie i ja
pozdrawiam
Och Endi, wiesz, że lubię wiersze o takim romantycznym
klimacie, popłynęłam...Pozdrawiam serdecznie
Pięknie romantycznie, rozmarzyłam się
pozdrawiam