Odnajdziemy się przy pełni
gdy lewitujesz w rozgrzanym nowiu
po drugiej stronie swoich snów letnich
przynaglam księżyc aby mnie powiódł
przedziwną magią srebrzystej pełni
na skraj facjatki tuż po północy
z tobą przy oknie wpatrzoną w niebo
by ciuciubabką potem się droczyć
z wyciągniętymi rękami ślepo
pośród kominów zaspanych dachów
nieledwie w chmurach marzących sennie
błądzić tam w górze w półśnie pomału
żeby odnaleźć ty mnie ja ciebie
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
27.06.2014.
Komentarze (51)
pięknie Jędruś, kuferek uśmiechów
ależ Ty masz romantyczną duszę :)
Pięknie. Co człowiek by nie zrobił, zęby odnalazł
siebie i ukochaną osobę. Pozdrawiam.
Lubię Cię w takim wydaniu. Poruszasz zmysły i
wyobraźnię.
niech się spełni nie tylko przy pełni
Urocze :)
Pozdrawiam
dodaje zasłużony 40 głos:):)eh..ale romantycznie...
pięknie rozmarzasz, a mam tyle do zrobienia*
pozdrawiam
i ładne
fajne
Świetny wiersz:))
Czyta się wspaniale, treść bliska mojemu sercu.
Pozdrawiam andreasku-:)
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
W pełni krasy... Twoje wiersze pełne klasy. Pozdrawiam
Pięknie, jędruś, miłośnie:))
Zastanawiam się czy tytuł "Odnajdziemy się w pełni"
nie brzmi celniej, bo trochę dwuznacznie?
Jak myślisz?