Odpisz jeśli możesz
Wysłałem ci kartkę z treścią bardzo
krótką,
na więcej w skromności nie mogłem
pozwolić.
Poradź mi kochanie jak dopomóc smutkom,
i wygrzebać z kajdan samotnej niewoli.
Siedzę w głuchej ciszy żalem otulony,
płakać już nie mogę bo łez mi brakuje.
Może sobie myślisz że jestem szalony,
że stan co odczuwam żałość potęguje.
To tylko zmartwienie, duszy trwożność
mała,
co podłym mnie czyni i przykrą istotą.
Niepokój rozsiewa wnikając w głąb ciała,
naprzeciw wychodząc codziennym kłopotom.
Wysłałem ci kartkę, odpisz jeśli możesz,
na więcej w skromności prosić już nie
będę.
Jeśli zechcesz miła to mi w tym
pomożesz,
wówczas większą pewność życiową zdobędę.
Komentarze (6)
Dawno Cię nie czytałam. I bardzo cieszy fakt, że nadal
piszesz w fantastycznym stylu. Nic się nie zmieniło.
Świetny klimat wiersza, treść i forma.
Sam tytuł jest dla mnie inspiracją. Duży +
Pomóc powinno serce dobre bo prośba skromna i rady
potrzebuje
Witam. Bardzo lubię czytać Twoje wiersze, pozdrawiam.
Lepszą metodą na smutki jest głębokie spojrzenie
kochanej osoby w oczy. Ten sposób nie jednego już ze
smutku wywiódł i mile zaskoczył.
Na jedna kartke odpowiedzi splywa wiele,,
wszyscy pomoc ofiaryja,,czyja dlon
pomocna przyjmiesz od Ciebie zalezy,,
teraz inni czekaja na Twoich slow kilka,,?,,
Pozdrawiam wiosennie z daleka.