Odrodzę się wiosną
Odrodzę się najpewniej wiosną,
Wówczas warzywa szybciej rosną.
Będę marchewką , pomidorem,
Albo zwyczajnym małym porem.
Ludzie potrafią żyć inaczej,
Gdy nabierają zdrowych znaczeń.
Ja to uczynię wiosny dnieniem,
Taki mam zwyczaj, i pragnienie.
Od lat czerpiemy z ludu wierzeń,
Iż najważniejsze są korzenie.
Z nich każdy człowiek moc swą bierze,
Oraz łagodzi swe cierpienie.
Odrodzę się przyjazną wiosną,
Wówczas warzywa szybciej rosną.
Na krzywdzie ludzkiej już okrzepłem,
Chcę teraz wzrosnąć jasnym ciepłem.
I było już na tyle znaczeń,
Porównań do bieżących dat.
Pogoda chwiejną bywa raczej,
Bardziej rządzący nami świat…
Komentarze (4)
Gdy słońce ogrzeje pory, poprawią się skóry walory...
Pozdrawiam 'D
odrodzę się wiosną,pozdrawiam
Myslę że wiosna w nas wszystkich budzi chęć życia :)))
Ja na wiosnę stanę się lśniącym magią owocowego
zakątku.