Odrodzenie
W podróży bez końca,
Przywołaj mnie.
Spójrz na szczyt gór
I wprowadź mnie tam.
Odejdź w kwitnącą czerwień.
Jak stopiony śnieg
Mów że Jesteś Moja.
Jak zmarznięty deszcz.
wchłaniaj mnie jak ziemia śmierć.
i daj mi życie...
autor
PemoEmo
Dodano: 2020-05-24 17:16:40
Ten wiersz przeczytano 851 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Witaj, na Beju!
Podoba sie wiersz i jego przekaz, bardzo na TAK!.
Pozdrawiam.:)
Pięknie, niebanalnie o miłości,
miło było zajrzeć do Poety.
Pozdrawiam serdecznie :)
Debiut wyrażający odrodzenie poprzez nasilanie się fal
odziaływujących na sobie ciał, więc zapewne i dusz.
Coś czuję, że to będzie dobry poeta, albo po prostu
szczęśliwy człowiek. Da się to wbrew pozorom łączyć.
Prosto, ale wymownie. Szczerze - tak czuję. Pemo
wyraził subtelną prośbę o miłość i fajnie, żeby Ją
dostał.
Piękny z nadzieją na lepsze jutro...