Odrzucenie
Za pierwszym razem zabrakło mi tchu,
łzy same spadły,
nie potrafiłam wymówić słów...
Za pierwszym razem przeszył mnie ból,
rozsypałam się w drobny pył...
Odrzucenie zostawiło wieczny ślad,
nie chciałam już trwać...
Za drugim razem nie zabrakło mi
tchu-policzyłam do trzech,
wziełam głęboki wdech...
Łzy same nie spadły - zamknęłam oczy
Nie zabrakło mi słów - koniec, koniec
usłyszałam z mych ust
Za drugim razem nie przeszył mnie ból-nie
ten sam...
Nie rozsypałam się w drobny pył-upadłam
tylko na kolana
Drugie odrzucenie...na bliznach pierwszego
zostawiło ślad...
A ja nadal trwam...
Odrzucenie już zbyt dobrze znam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.