Odrzucona miłość...
Miłośc trzeba rozwijać..kochać...
Tyle lat sie wypierałam
I broniłam sie szalenie
Tyle lat juz zmarnowałam
Teraz czuje juz cierpienie
Nie potrafie życ bez ciebie
I nie mysleć nie potrafie
Mysli -ile gwiazd na niebie
Nigdy nie wiem na co trafie
Ciągle plączą mi sie słowa
Łzy potokiem lecą mi
Magią dla mnie jest Twa mowa
Z serca płynie kropla krwi
Wiem,nie moge juz być twoja
Wiem,nie mozesz byc juz mój
Wiem,nie znaczą nic te słowa
Lecz mam w sercu cierpień rój...
nie wolno jej odrzucac...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.