Odstawajka
Dojechaliśmy.
Na skraj nieba. Gdzie chleb
smakuje ze smalcem.
Gdzie miłości pełen gar
pyrka na małym ogniu.
Rosół gotowy.
Zapraszają do stołu.
Nic tylko sięgać po skwarkę
albo ciasto marchewkowe.
Poduchy piętrowo ułożone,
dostojnie wymusztrowane,
oto łoże ugładzone,
fałd tu nie znajdziecie.
Zasłonki białe – krochmalone,
coś niecoś odstają,
tak jak my - „miastowe”...
autor
marcepani
Dodano: 2021-09-28 19:04:29
Ten wiersz przeczytano 1508 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Witaj,
smakowita poezja w tych wersach łączy romantyzm z
koniecznością przetrwania.
Podoba mi się takie ujęcie 'życia'.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Piękna u Ciebie pełno smaków i zapachów. Tak niewiele
potrzeba do szczęścia. Wystarczy tylko mieć szeroko
otwarte oczy:))) Pozdrawiam
Taka swojska sielanka, msz,
ładnie podana w wierszu.
Są miejsca gdzie można odnaleźć piękno w
prostocie:):)taki właśnie skraj nieba:)
Piękny wiersz, pozdrawiam Marcepani;)
Dziękuję za wnikliwe czytanie - przepraszam za "sraj
nieba" - doprawdy przecieram oczy ze zdumienia :))
chochlik i śmieszny, i nieśmieszny - poprawiam
pospiesznie i pozdrawiam wszystkich Was serdecznie.
we mnie nadal siedzi wsiowa dziewczyna a chleb ze
smalcem smakuje wybornie (bo sama robię swojski
smalec)
Sraj nieba mnie zastanawia.
Ale ja wioskowa jestem.
Wiersz na pomyślenie.
Bardzo odstajemy od normalnego, cieplego zycia. Kiedys
liczyl sie kontakt z drugim czlowiekiem i bylo to
bardziej wyraznie widoczne na wsi. Przezywam zawsze
bardzo pozytywnie podroze na wschod Polski.
Swietnie wyszla ta "Odstawajka". :)
Lacze serdeczne pozdrowienia :)
Lubię takie wiersze. Po ojcu jestem "miastowy" w
pierwszym pokoleniu (ojciec zamieszkał w mieście
dopiero w wieku 32 lat). Nic zatem dziwnego, że mam w
duszy sporo z wieśniaka.
Świetne zakończenie daje do myślenia zmieniając
perspektywę... Bardzo dobry wiersz.. Pozdrawiam
Drugi raz "k" zgubione w ostatnim wersie. Z tymi 2
korektami wiersz mi się podoba. Pozdrawiam
Prawdziwa odstawajka dla mieszczucha
Pozdrawiam Marce:)
Bardzo fajna relacja z wizyty (może u babci?) na wsi.
Czy z drugiego wersu nie uciekło "k", tworząc przy
okazji niecenzuralne słówko? Miłego wieczoru
marcepani:)
Śliczny nastrój w swoim pięknym wierszu stworzyłaś
marcepani. Pozdrawiam serdecznie.