Odwyk
Odwyk
Paczka papierosów na stole
obok zapalniczka benzynowa
w powietrzu świeży przeciąg
ktoś zostawił otwarte drzwi
na ulicy gwar przechodniów
od czasu do czasu stanie samochód
ktoś z niego wysiądzie
albo odwrotnie ktoś odjedzie
miasto żyje swoim życiem
mówisz że nie palisz
a papierosy są po to
by
kontemplować przy nich
jak nie palić by żyć...
Mazury 01.05.2014 Mirosław Pęciak
autor
miniek183
Dodano: 2014-05-01 20:06:11
Ten wiersz przeczytano 674 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
refleksyjny...żyć albo nie żyć było już u Szekspira i
wraca często w naszym życiu, pozdrawiam, miłego:)