Oferta...
Oddam siebie po naprawie…
wszystkie części oryginalne,
chcesz, ustawisz po swojemu
dam gwarancje optymalne.
Mogę wcielić się w Aniołka
lub Lucyper ze mnie będzie,
możesz także poprzestawiać
no i użyć możesz wszędzie.
Jednak czegoś ci nie wolno,
patrzeć prosto w moje oczy…
gdyż te zieją ciągle żartem,
chcąc miłować każdej nocy.
Komentarze (48)
Fajna zabawa i chociaż na Skypie prowadziłem rozmowę
ze swoją chrześniaczką z Italii i beja mając na
podglądzie nie byłem w stanie się skupić, aby
cokolwiek odpowiedzieć, mogę jednak teraz podziękować
za okazane zainteresowanie wierszem i komentarzami na
mej stronie. No cóż i ja lubię takie sytuację też i
mimo że opinie są podzielone to jednak uciechy wiele.
Oczywiście dziękuje wszystkim za czytanie moich
wierszy, które staram się pisać wyraźnie jak się da, a
dzięki im nie zapominam ojczystej mowy i pisowni...w
końcu przeszło ćwierć wieku na co dzień muszę się
porozumiewać Niemieckim, a dla Polskiego to, wiersze i
urlop spędzony w kraju. Niby to wiele, ale w sumie
bardzo mało w moim przypadku. Serdecznie dziękuje i
zapraszam zawsze na kolejne wiersze. Pozdrawiam
Jak smok zieje to czy naród też się śmieje? hehe :))
Z metaforami, tak już jest. Jednych trafiają prosto w
serce, dla inyych są do bani, a jeszcze dla innych są
nie do przyjęcia.
A gdybyś Heniu napisał tak;
"gdyż te płonąc zieją żartem"
I w ten sposób mamy zianie żartem jako konsekwencję
żartobliwych płomieni.
Oj co to się teraz dzieje
wierszem się wypożyczają
czyżby to już nowa era
- po remoncie - się sprzedają
i to kto?
polonusi tuż za Odrą -
czyżby i tam kryzys sięgnął?
w kraju więcej teraz modlą
Henio mierzy w sprawy sedno
wypożyczy się na procent
albo odda się za darmo
zawsze przejdzie czasu moment
i nie wyda nic na jadło
tak to kryzys przetrwa jakoś
narzekania dość - po sprawie
odda ci w dzierżawę całość
rób co chcesz i po zabawie
Heniu, mój komentarz? jest na poprzedniej stronie;
przez Ciebie zaczęłam marzyć o kimś z oczami ziejącymi
żartem, nie żartuję :)
Stażu - jeśli Ciebie tak bardzo interesuje, to można z
czasem ziać nienawiścią w stosunku nawet do Ciebie za
podejście jakie masz w stosunku dla innych, a nawiasem
mówiąc mam na stałe zamontowany słownik w PC, ale to
właśnie Tobie potrzebny poszerzony słownik języka
polskiego...chyba jeszcze sam posługujesz się
starym...bomi Tobie już pokazuje jakie zaległe masz
wiadomości, a dla bomi serdeczne podziękowanie - tylko
nie wiem kto zlikwidował pierwszy Twój
komentarz...pozdrawiam
Jako Lucyferowi oczy pana Henia mogą ziać ogniem.
Żartem, mniej fortunne, aczkolwiek w dalszym ciągu
poprawne w sensie metaforycznym. Chociaż nie twierdzę,
że to dobra metafora.
Poza tym wiersz bardzo zgrabny, zabawny i w rzeczy
samej ciepły.
(+)
Kusząca oferta : uśmiałam się, aż się zziajałam :)
Pozdrawiam ciepło !
i ok., każdy odbiera po swojemu, mi się kojarzy z oczy
zioną, zieją ogniem, żarem - żartem, świetna gra
skojarzeń i słów;)
Nie, ten zwrot o ziejących oczach jest bardzo
niefortunny. Popieram zdanie pana Staża.
popr. przecinek po /stażu/ - dla purystów językowych
stażu Poeto - aż mi się oczy śmieją, gdy pana widzę:)
proszę sobie dopasować, za SJP PWN:
ziać
1. «oddychać głośno, ciężko i z trudem»
2. «wydzielać z siebie jakiś zapach, ciepło, chłód
itp.»
3. «o zapachu, cieple, chłodzie itp.: być skądś
wydzielanym»
4. «o broni, wulkanie: wyrzucać z siebie pociski,
lawę, ogień»
5. «o czymś głębokim, przepastnym: być bardzo dobrze
widocznym»
6. «o nudzie, pustce: być wyraźnie odczuwalnym»
7. «intensywnie okazywać negatywne uczucia»
8. «o negatywnych uczuciach: być gwałtownie wyrażanym»
Heniu , Poeto - zajrzyj od czasu do czasu do słownika
języka polskiego. Gazety to za mało.
Któż nie skorzystałby z takiej oferty? Urocze -
pozdrawiam cieplutko. :)
Oj Heniu:) I tak trzymać. Wiersz Ci wyszedł super i na
poziomie. Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)