Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ofiara ze stu wołów



Pewna Lady z miasta Łodzi
przeraźliwie z rana smrodzi,
przy tym odgłos się dobywa,
aż konstrukcją Lady kiwa.

Kiedyś tak w Zaduszki prykła,
że na chwilę całkiem znikła.
W lustrze, jej nie widać było
choć się wcale nie ściemniło.

A na maja, no... pierwszego,
na spacerze z swym kolegą
przeszła chyba samą siebie
(dziś mu grabarz jamę grzebie).

Na wigilię (to przesada),
wypuściła ludojada.
Wszystkie Ewy i Adamy
mogły przecie walnąć w ramy.

Gdy ją spytał dzielnicowy,
tak znienacka, w dzień lipcowy:
- Czemu smrodzisz bez pojęcia,
wszak to jest do uniknięcia?

Powiedziała przed pierdnięciem
coś... co brzmiało jak zaklęcie.

W pierwszych słowach - mamrotała,
jakby czegoś się nachlała,
bo zrozumieć jej nie sposób,
choć słuchało kilka osób.

W drugich - padły takie słówka,
aż mu pękła raportówka.
W trzecich - tak do pieca dała,
aż mu po parciała pała.

Tu uczeni się zdziwili,
żeby pała... w jednej chwili?
Przecie pała z gumy cała,
jakim cudem więc sparciała?

Nie wiedzieli czyja wina,
więc krzyknęli: - Skandal! Kpina!
Gdy to Lady usłyszała,
w jednej chwili - skamieniała.

Gdy z letargu otrzeźwiała,
całkiem w sobie się zebrała
i stanęła w półprzysiadzie
- niczym mędrzec na naradzie.

Tak postała dwie minuty,
aż zrozumiał łeb zakuty,
że pozycja niewygodna,
a poza tym - już niemodna.

Wtedy, znowuż się nadęła,
w dłonie kuper swój ujęła
i rąbnęła z taką mocą...
Nie wiadomo jednak po co?

Powiem tylko, że uczeni,
smrodem z Lady umęczeni,
wsiedli rychło w TGV
i ruszyli czort wie gdzie.

Glina, znaczy - mundurowy,
spisał raport szczegółowy,
w teczkę włożył, numer nadał...
Kończę, bo żem się rozgadał.



excudit
lonsdaleit


00:01 Czwartek 29 maja 2014 - ...

autor

lonsdaleit

Dodano: 2014-05-29 00:01:06
Ten wiersz przeczytano 841 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

sylwica sylwica

uśmiałam się :))))miłego

MamaCóra MamaCóra

:) To ten z mrocznych, oj przepraszam mocnych...
Dziękuję za uśmiech :)

mixitup mixitup

:)))))))))))))))))))))))))))

Małgorzata Wiśniewska Małgorzata Wiśniewska

hahaha Chyba czegoś nie zrozumiałam, bo się
uśmiałam:-)) (a przecież klimat mroczny)

Kornatka Kornatka

Rozgadał się lonsdaleit, wena i humor służy.
Temat jednak...ale cóż, wena!
Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »