Ogród marzeń
Miłość idzie w stronę prawdy
oddechem trącając drobne kwiaty.
Chce wejść do ogrodu marzeń
pociągając za sobą ludzkie twarze.
Tęcza skryta gdzieś na niebie,
zabiera marzenia dusz dla siebie.
Natura przestała być już piękna,
a stała sić marna i miękka.
Kryształowa kula opada na dno morza, a
piękna przyroda pogrązając się w smutku
nie może udźwignąć wielkiego pakunku
skradzionych diamentów,
opasanych wstęgą błędów.
autor
pierwszy promyk
Dodano: 2006-09-12 16:19:21
Ten wiersz przeczytano 1249 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.