Ogrodnik
Zapalony przyrodnik z Nysy
posadził w ogródku irysy.
Choć wydał złotówki,
to obciął im główki.
Zazdrościł kwiatom, bo był łysy.
autor
Madame Motylek
Dodano: 2016-05-06 17:47:10
Ten wiersz przeczytano 2298 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
marcepani,virginia20,demona,DoroteK,
Halina53
Dziękuję Wam za wizytę pod "iryskowym" limerykiem:)
Pozdrawiam:)
Może futerko ma gdzie indziej haha..Kiedyś premierował
niejaki J.Cyrankiewicz, był jak kolano i humor o
irysach zaczął chodzić. Zpamiętałam coś w tym stylu.
Częstował dzieci w szkole właśnie irysami (inaczej
mordoklejki) i tak się pozaklejały dzieciom buzie, że
nic nie mogły powiedzić. Jedno odklejone bąknęło: Sam
jedz irysy ty d----u łysy". Widzisz Madame Motylek i
tak od główek irysów do tasiemcowego wpisu. Dzięki za
koment i pozdrawiam cieplutko na miły wieczór:-)
I co ta zazdrość czyni, nawet kwiatom się
dostaje...pozdrawiam serdecznie, +
ooo... to szkoda ;-)
To ci dopiero przyrodnik, zazdrosc to okropna
przywara, ktora prowadzi do wielu niechlubnych
zachowan. Serdecznosci.
straszny zazdrośnik, niszczyć tak piękne
kwiaty,,,pozdrawiam :)
Tadeusz Grzywacz
anna
Iris
Mms
mariat- dzięki
Dziękuję za wizytę i komentarz pod
"iryskowym"limerykiem:)
Pozdrawiam:)
:)) tak nieprawdopodobne, że aż fajne.
Och te kompleksy pokonały nawet hobby-super :)
świetny limeryk w szczególności
iryski ...
milutkiego wieczorku :)
świetni limeryk a tak nawiasem miał se kupić tupecik
a przecież wystarczy kupić odpowiedni środek przeciwko
łysieniu i zastosować małą kuracyjkę, zamiast
mordować na klombie kwiatki.
Jest limeryk. Brak tylko 1 spacji po przecinku.
Witaj Motylku.
Udał Ci się ten limeryk.
Dziękuję za możliwość uśmiechu.
Miłego wieczoru:}