OGRZEJ MNIE CIEPŁEM SWOICH RĄK ...
Wciąż pada śnieg, na dworze mróz,
wiatr tak o szyby dzwoni mocno.
W mieszkaniu chłód, przebywam sam,
trochę dokucza mi samotność.
Gdy wieczór już zakończy dzień,
we dwoje razem znów będziemy.
I smutek mój odejdzie w dal,
gdy smaczną kawę wypijemy.
Ogrzej mnie ciepłem swoich rąk,
niech słowa wleją w serce miód.
Szczęścia nie trzeba wcale tak daleko
szukać,
połączył nas miłości cud, serc naszych
bicia wspólny rytm.
Radość i smutek - bo to życia jest
nauka.
Niegroźny mróz, wiejący wiatr
i mgła co wszystko chce zasłaniać.
Cieszymy się z każdego dnia,
z naszej miłości i wspólnego zaufania.
Niech stan ten jak najdłużej trwa,
zsyła nam ciepło póki czas,
aby radością każdy dzień się dla nas
stawał.
Miłość co połączyła nas, niech w naszych
sercach zawsze gra,
życie ciekawe jest - chociaż to nie
zabawa.
Jan Siuda
Komentarze (8)
Wiersz na którym można się oprzeć, gdy życie boli, a
miłość wątpi. Piękny wiersz "najdusia". Pozdrawiam.
jeśli szczęście się złapało to to trzeba go
pielęgnować by nie usychało z tęsknoty:)
Witaj Janie - życie nie bajka, ale dogrzewać się
należy jak najczęściej, to i mrozy nie będą
przeszkadzać, fajny wiersz. Pozdrawiam
Ładnie, ciepło, melodyjnie, myślę że wiersz nadawałby
się na piosenkę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ładny wiersz tęsknotą pisany. Pozdrawiam :)
oddaj serce a poczujesz nie tylko ciepło dłoni
pozdrawiam
Niech miłość w sercach trwa,piękny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie
pięknie o miłości, niech wiecznie
trwa.
Pozdrawiam serdecznie