Oj dziewczyny
Dziewczyny, dziewczyny
ja także dziewczyną byłam.
I tak powoli,powoli
w babcię się przemieniłam.
Najpierw się dziwiłam
gdy " babciu" do mnie mówiono.
Dziś się przyzwyczaiłam
i nie robię minę zdziwioną.
Teraz gdy słyszę " babciu"
jestem najszczęśliwsza na świecie.
Te moje malutkie wnucie,
które kocham nad życie.
Moje malutkie wnucie
to jak w ogrodzie kwiaty.
Kto ma takie pociechy
jest szczęśliwy i bogaty.
Komentarze (6)
Kto z czasu upływem pogodzić się umie,
dla tego być Babcią to powód do dumy!
Pozdrawiam!
Z pewnością to szczęście doczekać takich pociech, mam
nadzieję, że i mnie się ono przytrafi,
choć wiem, że te skarby mogą zmęczyć niejedną babcię,
bo mają siłę tsunami:))
Ładny, ciepły wiersz,
pozdrawiam serdecznie i gratuluję
nowego stanu - bycia babcią:)
P.S W drugiej zwrotce w ostatnim wersie napisałabym
- i nie robię miny zdziwionej,
można wejść w edycję tekstu...
Ależ owszem, czemu nie
babci też należy się. Ok.
Takie pociechy jak skarby :)
napisałaś dokładnie to co i ja mam w sercu!
babcie nasze ukochane:)