oj szczęście ty moje...
...przyszło'ś do mnie upragnione
wody w usta żeś nabrało
rozsiadło'ś się przy stole
i trwasz
szczęście ty moje
chciałeś mnie to masz
odburknęło'ś obojętnie
rozglądając się po kątach
czym by mnie tu uszczęśliwić jeszcze
i zaczęło'ś się wymądrzać
a że mam dorodne dzieci
żonę jak talala
dom pracę samochód
inni i tego nie mają
a wyjrzyj przez okno
jak tam mnie szukają
same kłopoty mam z tobą
bo'ś marudne wielce
wciąż cię trza pilnować
abyś nie odeszło
by sąsiad nie dostrzegł
i nie pozazdrościł
to znów trza cię prosić
czule pod włos głaszcząc
o jeszcze i jeszcze
już nie zniosę tego
oj słabe'ś ty szczęście
nie ma gdzie lepszego...?
a.d. 22.o2.2oo9
Komentarze (11)
Oj to szczęście, zawsze go trochę brakuje
wszystkiego dobrego
Zaskoczyłeś mnie - duży +
Fajne ,rzadko spotykana forma gramatyczna
Szczęście nie zagląda do każdego ,ciesz się boś jest
wybrańcem i nie patrz na sąsiadów,wszyscy i wszystkim
coś zazdrościmy taka jest nasza natura:)
Pesymistyczny?? No cóż, zawszeć to szczęście za miedzą
lepsze.
Takie głaskane i doglądane lepsze niż żadne i pilnuj,
głaszcz, całuj, dogadzaj, żeby nie uciekło, a z czasem
może się zdarzyć, że partnera sobie znajdzie i się
rozmnoży:)
Dobrze,że je dostrzegasz ,słyszysz co do Ciebie
mówi,są tacy,co dopiero po stracie dowiadują się ,że
byli szczęśliwi.:)
twoje wiersze są zaskakujące, świetnie operujesz
słownictwę, ten taki nowy, świeży
Nie doceniamy tego co mamy, ciągle nam mało...ciekawy,
mądry wiersz:)
no może i pesymistyczny ale
mądry..prawdziwy...oddający ludzką nature,podoba mi
się
ładnie , ładnie jak to mówią czlowiekowi ciężko
dogodzić ...