Ojców jest wielu
Nieraz ot tak w wolnej chwili
myśli swe kieruję wstecz.
Ciepło robi się na duszy
dzieje się przedziwna rzecz.
Gąbką trafiam w wielkie okno
słychać brzęk lecących szyb.
Przy pomocy całej klasy
wszystko szkło sprzątamy w mig.
Sznurujemy teraz buźki
jednym słowem cicho sza.
Kto zbił szybę przed pół wiekiem?
Do dziś spór w dyrekcji trwa!
„Solidarność” - kto ją stworzył
podwaliny pod nią dał ?
Zastanawiam się i dumam
myślę sobie - chyba ja.
autor
Okoń
Dodano: 2020-01-22 17:17:58
Ten wiersz przeczytano 927 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Mo na pewno nie ja, zem za mlody:)))
tak, sukces ma wielu ojców.
dodam jeszcze, że ojców sukcesu jest zawsze wielu
Mieliśmy przygodę z szybą w szkole, nikt nie puścił
pary, solidarnie wszyscy ponieśliśmy karę, wierszem
ożyły wspomnienia, pozdrawiam serdecznie.
Taak ojców sukcesu wielu...
Andrzeju przez wiersz cofnęłam się do lat szkolnych
bowiem taka samą historie zbitej szyby pamiętam i
myślę że do dziś nie wiedzą ko to zrobił zmowa
milczenia była solidarna :) pozdrawiam
:-))) Chyba masz rację Andrzeju;-) pozdrawiam
Kto wie, kto wie... Jak to z tą solidarnością. I ja
takie historie pamiętam.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z przyjemnością wspominamy młodzieńcze przygody.
Rodziły się przyjaźnie, solidarność grupy. Pozdrawiam
serdecznie:)