Okrutna miłość
Zabaczyłem cie na drodze i odrazu wiedziałem, że to ty jestes miłościa mego zycia.Na pocztku niepewnym krokiem przemiesciłem sie w twoja strone i spojrzałem w twe oczy , zobaczyłem tam ciepły blask twego serca.I od tej chwili wiedziałem ,żę bez ciebie nie moge życ to ty nadawałaś tempo memu zyciu , a mój czas płynoł w rytm twego czasu.Czułem że me zycie bez ciebie nie ma sensu ,dlatego zawsze pragnołem byc przy tobie.Ty byłaś wierna memu wyborowi i ja byłem wierny tobie taka miłość troche nierealna , ale wspaniła ,świetna, genialna taka była miłość ma.Kochałem cie po wsze czasy , a ty opuściłaś mnie i od tej chwili me zycie nie ma sensu.Kochałem cie całym sercem i teraz cierpie tej miłości los.W poszukiwaniu lekarstwa pomógł mi sznur i teraz nie ma mnie tu.Myśle ,że ten sznur sprawiedliwie rozliczył me zycie i postawił mnie przed sadem boskim gdzie Bóg sędzia sprawiedliwy wyrok da mnie.
Komentarze (4)
Wzgardzona miłość hm a moze to nie była miłość ? bede
okrutna ale nie warto zycia tracic ono jest piekne
ilu by oddalo skarby zeby żyć .A nawyższy na pewno
nie bedzie szczęsliwy .Życze Ci pozytywnego
spojrzenia .Troche smutny ale wiem ze bedzie ok.
Sliczny wiersz tak jak kazy twojego autorstwa.Pisz
dalej bo masz talent
Myślę, że sznur nie poprowadzi Cię przed oblicze
Najwyższego....może lepiej zostań TU i twórz dalej,
pięknie Ci to wychodzi:) Pozdrawiam.
Wzgardzona miłość potrafi zabić człowieka.. to prawda-
ale czy warto za nią umierać w taki sposób?? Dużo bólu
jest w Twoich słowach.