On
Siedzi cicho i patrzy na świat
Zdzbło trawy mu się kłania
Ptak umilkł by On mógł usłyszeć wiatr
I słońce Jego imię wymawia
I nawet księżyc przy Nim gaśnie
Gwiazdy się w dół rzucają
Milkną melodie świata
A tam gdzie chwasty róże
bez kolców wyrastają...
autor
światło poranka
Dodano: 2005-06-19 09:28:47
Ten wiersz przeczytano 769 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.