ON.
Na kolana
Wdzięczy się
Łakomie wygina
Chociaż dywan szorstki
Ciało nie kłamie
Z iskrą w oku
Zębów używając
Suwak rozpina
Zbędne dłonie
Ten język
Te usta
Te włosy
Ten
Język
Płonie
Tonie
Więcej
Prędzej
Prędzej
autor
Polianna
Dodano: 2017-06-01 12:30:21
Ten wiersz przeczytano 1298 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Zefirze,szara mgło dziękuję za wizytę...miłego dnia:)
Shizuma,Assassiin prysznic?;) dziękuję Wam
anula-2 bardzo dobry pomysł:)dziękuję:)))
Z tymi suwakami są zawsze kłopoty...ale zębami,
kosmiczne odloty, a na końcu to płonę...może by
tak...więcej, rytmika...prędzej,prędzej i prędzej.
ciekawie napisane pozdrawiam
A to nawet ciekawe :-)
taaa...człowiek zagotowany :) i weź tu pracuj :P
pozdrawiam :)
Gorączkę mam :)