On nam błogosławi ...
Ojcze na niebiosach miej na nas baczenie
Nieś słowo otuchy oraz pomoc w biedzie
Nie odsuwaj wzroku kiedy zło prym
wiedzie
A Moce piekielne sieją zniewolenie
Bądź tarczą spiżową parawanem z teku
Łodzią która niesie nas na ciche wody
Opoką i laską gdy na drogach kłody
Gromem niszczycielskim w antidotum leku
Osłaniaj nas czule jako rodzic miły
Słowem gładź gdy łzawa struga rowek
toczy
Łajaj kiedy śmiałość zaślepia nam oczy
Aby ubogacać w nas zbłąkanych siły
W walce z przeciwnością losu ironiami
I wzmacniaj abyśmy w jawie żyli snami
Komentarze (27)
...dziękuję wam kochani za tak liczne czytania,
pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia życzę:))
Świetnie z wiarą napisane, pozdrawiam :)
piękna jest Twoja modlitwa w dodatku w formie sonetu
Pozdrawiam Stefi:))
Wiersz-modlitwa, bardzo mi się podoba Stefi:)
Miłego dnia :*)
☀
wierszem pisana jest Twoja modlitwa ... tego
wszystkiego nam potrzeba ... Pan obdarza nas miłością
i nigdy nic nie odwleka .
A noc dzisiejsza dało odpowiedź ... teraz może być
tylko lepiej z Jadzią ... i dziękuję za wsparcie
...jak widzisz cuda się zdarzają ... te sekundy i
tylko jeden procent życia rozpalił płomyk nadziei ...
Ładna modlitwa. Niech Ci się spełni! Amen>
Ładna modlitwa. Podoba się.
Pozdrawiam :)
Piękna modlitwa w formie sonetu
Podoba się, bardzo.
Pozdrawiam :)
Piękna modlitwa...
Pozdrawiam serdecznie.
...dziękuję Grażynko, za ten ciepły komentarz, mam na
imię Stefi; miłego dnia:))
No piękny wiersz, pełen zawierzenia Bogu. Lubię takie
wiersze czytać.
Pozdrawiam serdecznie. Błogosławionego dnia.
A jak Twoje imię?