On przełyka na gęsto
Zionąca komplikacjami mgła
ona żyje tak jak mit szklany
pragnący przerwy miodowej bardzo
za każdą szorstką chwilę
udającą bezwzględną szpilę
nie tylko w snach
podobnych do gryzącej bramy
splecionej z zimną metalową skargą
tak jak zły czas
przełykający nasze marzenia i nas
Komentarze (4)
Niech odejdzie ten zły czas. Pozdrawiam
No i ten tytuł jest jakiś taki zboczony....
mnie się nawet podoba, Alfredzie H.,,,poza siódmym
wersem,gdzie napisałbym; - "podobnych do gryzących w
bramie ogni"
Trzeba przyznać, że potrafisz zaskakiwać i to co
piszesz jest bardzo konsekwentne, zatem miodowo :)