oN woli wino zamiast córki..
Ktoś zapytał.. ”Jakie są Twoje
marzenia?”
- Chcę żeby skończyły się wszystkie
cierpienia...
Żebym nie musiała już wylewać
łez..
- Żeby nie było alkoholu? – Tak, to
też..
- A kiedy będzie mi smutno i źle..
- Ktoś przytuli i powie „Nie martw
się”
- Żeby tata wolał mnie a nie wino..
- „Otrząśnij się w końcu
Dziewczyno!!!”
- Żebym miała siłę na walkę z całym złem..
- Ale Ty jej NIE MASZ.. „ No przecież
wiem”
- Żebym miała zawsze w kimś oparcie..
- Żeby był ze mną na miecie i na starcie..
- Żebym miała nadzieję na lepszy dzień..
- Żebym wyglądała jak człowiek a nie jak
cień..
- Żebym się tak wszystkiego nie bała..
- I choć to wszystko jak w morzu kropla
mała..
Właśnie tego tak bardzo bym
chciała..
Komentarze (4)
Również plus ode mnie za wiersz... Piekne słowa...
Życzę powodzenia w spełnianiu marzeń :)
Wiersz jak modlitwa. Zawiera trafne przemyślenia i ma
ciekawą formę. Zmusza do zastanowienia się nad światem
:)
Czasem małe rzeczy są największym marzeniem. Niech Ci
się spełni...
pierwszy wiersz i dla mnie od razu strzał w 10.
coraz więcej dzieci teraz widzi jak rodzice "wolą
przytulić sie do butelki" niż do nich.
piękne słowa życzę aby sie spełniły twoje marzenia