Ona
Gdzieś daleko ode mnie mieszka Ona
Piękna dziewczyna wyśniona i wymarzona
Ma śliczną buźkę i cudowną duszę
Niedługo do niej z bukietem wyruszę
Pojawię się u Niej z róż pięknym
bukietam
Bo jakże powitać inaczej tak piękną
kobietę
Padnę na kolana i ten bukiet ofiaruje
Moze mi buziaczka wtedy nie pożałuje
Na spacerek Ją zabiorę przy księżyca
blasku
I pójdziemy przytuleni przez noc aż do
brzasku
Nieśmiałe spojrzenia słowa cichutko
szeptane
Połączą w jedno dwa serca zakochane
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.