ONA...
Ona zawsze jest przy tobie,
trzyma cię za rękę.
Cóż dla niej odległość,
kilometry, mile?...
W pył roznieść potrafi
każdą twą udrękę
i rozjaśnić każdą
twego bycia chwilę.
Ona lubi czułe słowa,
radosne westchnienia.
Ona lubi ciebie i twoje
chwile milczenia.
Ona czeka na oddanie
i spojrzenia w oczy.
Jeśli jest prawdziwa,
nic jej nie zaskoczy.
Jest przy tobie, choć nie słyszysz
jak śpiewa melodię,
jest przy tobie choć nie widzisz
jaka piękna co dnia.
samo dobro ma dla ciebie,
nikomu nie przytnie.
To jest szczęście, że właśnie
w waszych sercach kwitnie.
Wschodem i zachodem słońca
rozświetla ci dzień,
uderzeniem kropel w szyby
jest serca biciem,
nowiem i pełnią księżyca
w magię zmienia cień...
I... czy czujesz, że po prostu
jest twoim życiem?...
Komentarze (5)
Ona - taka śliczna, taka lekka, żeby zawsze i o
każdej porze- Ona...... i w takim stylu
Piękny hymn na cześć miłości,po przeczytaniu wiersza
od razu poczułam się lepiej ,skoro jest wszędzie nie
ma co się martwić..:))
Wiersz ciekawy, starannie dobrane rymy czynią go
lekkim i płynnym w czytaniu, cieplutki.
O przepraszam, ja tu rymy widzę i to... całkiem
przyzwoicie dobrane. A wiersz świetny, naprawdę.
Chciałoby się uwierzyć w te słowa, bardzo.
a co to, proszę Pani - rymy strajkują :) taka widać
moda na lato w ukochanej Polsce ... ale i bez nich
lato u Ciebie śliczne - za wczorajszy i dzisiejszy
wiersz moherek z głowy zdejmuję :)