a ona przyjdzie z wiosną
pójdę gdzie nogi poniosą
byle nie utknąć w bezruchu
nie spocznę w klepsydrze czasu
ucieknę od beznadziei uczuć
pobiegnę gdzie oczy zobaczą
wiosny radość nieskończoną
w zieleni odnajdę błogość
w ufności nadzieję złożoną
podążę za wrażliwością uszu
symfonią dźwięków zdumiona
szmeru strumyka, ptaków, wiatru
szeptów perlistych łąka wyśniona
w odcieniach żółci zwiastują
szalone wiosny namiętności
pozwolę się uwieść słońcom
cierpliwie wypatrując mej miłości
Komentarze (3)
Słodziutko, miłośnie, niech Ci będzie... radośnie.
wiosną wszystko budzi się radośnie do życia wiersz
pełen nadzieii miłości kazdy z nas ją na swój sposób
przeżywa zostawiam swój głos
ładny wiersz, przemówił do mnie. fajna kompozycja :D