Onegieniusze
Rodzą się z nadmiaru
i braku
dwubiegunowe
rozbrajająco nielogiczne
stroimy je w sukienki metafor
zakrywamy to i tamto
i nie to
wyposażamy w plecaki marzeń
posyłamy do szkół
na wywiadówkach
dowiadujemy się
czegośmy to nie spłodzili
Komentarze (41)
Doskonała konstrukcja wiersza. Pełna paradoksów,
ukazująca dziecięcą naturę jako mieszankę
nieskoordynowanych impulsów, które starannie maskujemy
w metaforyczne sukienki i wyposażamy w plecaki marzeń,
jednak wraz z ich dorastaniem odkrywamy, że pomimo
starań, nie zawsze jesteśmy w stanie zrozumieć ich
niepowtarzalną naturę.
(+)
Najwyraźniej kręcą się tutaj stada wilków… ;)
Nie wszystko można ukryć, może i dobrze:)
Wiersz świetny:) Pozdrawiam:)
Zgodnie z zaproszeniem i obietnicą wataha odwiedziła
25 Twoich wierszy, poczynając od "W alotropii barw" po
najnowsze.
Na każdy wiersz głos oddawało 6 wilków.
Wynik wilczego głosowania 4:2, 5:1 i 6:0 premiowany
był głosem oddanym na Twój wiersz.
Łącznie na Twoje wiersze oddano 16 głosów (nie licząc
4 które poprzednio oddałem sam).
Komplet wilczych głosów zdobyły wiersze:
śnienie, jeszcze, światełko, okno, Serce Fryderyka,
oraz wiersz "Nie tracąc nic" - który wilki uznały za
najlepszy.
Główne mankamenty wierszy dotyczyły interpunkcji.
Wilki uznały także, że Autorce przydałaby się większa
śmiałość w kreowaniu odważniejszych metafor.
Czas spędzony na czytaniu (na głos) Twoich wierszy
wataha uznała za pożyteczny i przyjemny.
Serdecznie pozdrawiamy:)
Dobry wiersz. Tu w Kanadzie chodziłam 4 lata do
szkoły. Nauczycielki zdanie było takie. Musicie być
bierni, agresywni, bo inni was przechytrzą. Taki
świat. Pozdrawiam.
przewrotnie:)
nadmiar jest ostentacyjny, a brak - dotkliwy;
ale tak naprawdę to chyba w dzisiejszych czasach
piątej klepki brakuje rodzicom...
pozdrawiam :)
Niesamowita pierwsza strofa.
Ukłony z podziwem dla Autorki i wiersza.
Sprecyzuję dzieci. Skoro mowa o sukienkach i o
rozbrajającej (lub rozbierającej?) nielogiczności, to
mowa jest o dziewczynkach. Ale w wierszu ukryty jest
drugi sens....
No cóż. Prawda z wiersza wygląda, a ostatni wers
działa w obie strony.
Myślę podobnie do Loki.
z rozbrajającą szczerością muszę powiedzieć że jako
dziecko mógłbym się spokojnie pomieścić w Twoim
wierszu; nie miałem tylko smartfona :D
pozdrawiam :)
Szlachetnie wieloznaczny :) Bardzo mi się podoba
wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
Więc powinniśmy być dumni bo to znaczy że myślą i nie
zostają bierne bo bierny to mierny
Wszyscy się staramy i chcemy by nasze były naj,a co
wychodzi?
różnie, jak to w życiu.Pozdrawiam.
świetny wiersz
podpisuję się pod komentarzem Sotka
miłego dnia :)
każdy wers jak cymesem jest i esencją sztuki kochania
i wychowania własnych
onegieniuszy:)
pozdrawiam serdecznie i z wielkim podobaniem:)