oni
kolumna cieczy spada
pełzną
by napić się spragnieni
oleistej chwytają ziemi
prędko i cicho
łakną życia i śmierci
kolumna cieczy spada
pełzną
by napić się spragnieni
oleistej chwytają ziemi
prędko i cicho
łakną życia i śmierci
Komentarze (2)
Przemijalność doczesność przebija się z tego wiersza.
Ciekawe ujęcie o śmierci, pozdrawiam serdecznie.