Opadły miliony myśli
Opadły miliony myśli
Wnosiły wciąż aż po brzeg
Sennego morza wiarę
Aż nastał w końcu kres
Na linii horyzontu
Się palił płomień by
Utwierdzić i utrwalić
Co mogło jeszcze być
Nieustająca w tym
Tajemnic pękła nić
Nie pozwoliła już
Takiemu czemuś być
W milczeniu milion słów
Po cichu tak trwa
A każda z nut po prostu
Inaczej sobie gra….
autor
Madeli
Dodano: 2009-03-03 23:46:42
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.