Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Opowiadanie

Kiedy umarłem?
Nie pamiętam
to przyszło tak nagle
że nie zdążyłem spojrzeć na zegarek
Po prostu nagle nastała cisza
Zrobiło się bardzo ciemno
Krótko trwała ta ciemność
Mroki rozświetliło słońce
Takie jak to poranne
Takie które zwiastuje ciepły letni dzień
Wszystkie prawa fizyki
Pozostały daleko
I nawet nie czuć było temperatury
Szedłem prosto przed siebie
Nie dlatego że chciałem
Po prostu nie było innej drogi
Innego kierunku
Wszelkie uczucia i myśli pozostawiłem na ziemi
Z pewnością nie będą mi one już potrzebne
Wiedziałem że to co się skończyło jest początkiem
Tylko początkiem czego??
Zastanawiając się poczułem dziwne ukłucie
Potem chłód, głowa ma do niedawna lekka
Spokojna znów pełna była myśli,
Spojrzałem w dół przez szklaną podłogę zobaczyłem ludzi
Zatęskniłem...
Zdałem sobie od razu sprawę że powracam
Powracam do życia...
Otwieram oczy: ciężko mi, czuję ból, pragnienie
Kocham to nawet ten ból co przeszywa me serce
Kocham życie
Nigdy już nie będę chciał go sobie odebrać...

autor

Pikero

Dodano: 2004-11-05 13:00:35
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »