Opowieść o dziewczynce
Była sobie malutka dziewczynka
była naprawdę bardzo chora
lecz ją to uratowało
że często odwiedzała doktora
Dzieciństwo spędziła szczęśliwie
wciąż bawiąc się i grając
znalazła sobie przyjaciół
i nic jej nie brakowało
Przyjaciele ją opuszczali
ale znajdowali się nowi
na nowo szczęście dawali
przemalowali świat na kolorowy.
Aż do pewnego czasu
gdy nadeszła sroga nauka
wtedy poszli do innej klasy
albo do swojego chlopczyka.
Ona była wciąż sama
a niby z przyjaciółmi
lecz ona tego nie czuła
nie czuła ich miłości.
Teraz już młoda dziewczynka
Chodziła do innej szkoły
Była nadal z tymi przyjaciółmi
Ale świat był bardziej wesoły!
Bo spotkała tam pewną kochaną Anię
która jej bardzo pomogła
zszywała ranę po ranie
od okropnych pomysłów odwiodła
Dziwna jest ta historia
Bo to jest moje życie
Taka już moja dola
Lecz trzymam to w ukryciu
Pewnie wielce się dziwicie
Jak takie wiersze mogę pisać
bo chciałam komuś uświadomić
jak wiele zrobił w moim życiu
Dla osóbki... która mnie podpiera w trudnych chwilach... wiele jej zawdzięczam... Aniu kocham Cie bardzo... Dziękuje za wszystko:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.