OPTYMISTYCZNIE
Zawsze się innych ocenia
przez własny kąt widzenia:
Mam okna wprost na śmietnik
więc widok doskonały:
jeszcze dekadę temu
rodziny w nim grzebały...
Lubię wyborczą kiełbasę
i cieszę się z ich niesnasek.
Przez te partyjne igrzyska
znów społeczeństwo coś zyska.
____
Rękawic nie zdejmuj.
Nie będzie rozejmu.
(Zagorzały Polak
nie zmienia idola.)
autor
anna
Dodano: 2023-12-12 08:21:42
Ten wiersz przeczytano 1210 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było.
Już jestem Aneczko i z przyjemnością przeczytałam
Twoje fantastyczne fraszki :) Wszystkie jak zawsze w
sam punkt :) Pozdrawiam serdecznie
To taki optymizm mocno podszyty pesymizmem.
Zysk społeczeństwa z partyjnych igrzysk:
Dodrukują pieniędzy i nam dadzą. Głupi się ucieszą.
Mądrzy skojarzą to z inflacją.
Jaka jest skala biedy- to można się przekonać patrząc
na Szlachetną Paczkę- liczba- ci, którzy w ubiegłym
roku nie potrzebowali- w tym roku już.
Weekend cudów- można się przyłączyć.
...trafiłaś w samo sedno...pozdrawiam
19 w zwrotce zaczynającej się od
słowa Lubię.. wydaje mi się albo
że i spadło do drugiej, albo coś
innego tam nie pasuje - chyba że
wytłumacz proszę jak to myślałaś
że powinno się odebrać. Tam też
sylaby się przez i nie zgadzają.
Często i gęsto widziałam jak niektórzy grzebią
...teraz pozamykane w moim
mieście...trafnie...pozdrawiam Aniu.
Aniu mialo byc trafne.. przepraszam :)
Za mgiełką
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam, Anno.
Teawne i swietne fraszki. Pozdrawiam Aniu :)
Ech... Igrzysk to mamy obecnie pod dostatkiem :)
Kiełbasy wyborczej nie chcę.
Zamrażarkę niech zlikwidują wreszcie, bo zimno...
Pozdrawiam serdecznie Anno:)
Wybacz krzemAniu, ale u nas w blokach na osiedlu
Klimzowiec należących do Chorzowskiej Spółdzielni
Mieszkaniowej nie są i nigdy nie były zamykane
śmietniki.
Jeśli idzie o pierwszą fraszkę, zastanawiam się, czy
wniosek, który z niej płynie nie jest mylny z uwagi na
to, że większość osiedlowych śmietników jest zamykana
na klucz (z uwagi na koszt wywozu śmieci), mam widok
na taki właśnie.
Gdy wyrzucane są odpady wielkogabarytowe( w
wyznaczone, ale ogólnodostępne miejsce) widać wielu
ludzi, którzy je przegrzebują.
Jeszcze raz pozdrawiam Cię Anno:)
Szanowna Anno, ok, wybacz :)
W takim razie napiszę - ubogich.
Bo to określenie dotyczy już wszystkich, zarówno
bezdomnych i "domnych", ludzi samotnych jak i rodzin.
I nie jest mi to widok obcy.
Jak wspomniałem poniżej, od kilkudziesięciu lat
współpracuję, kiedy tylko czas i zdrowie pozwalają, z
instytucjami pozarządowymi, również z tymi,
działającymi na rzecz rodzin ubogich i/lub
dysfunkcyjnych.
Raz jeszcze ciepło pozdrawiam :)