Optymizm
https://youtu.be/HfunB7BCNxI
nad świecy niewielkim płomieniem
optymizm usiadł zmęczony
oczy otworzył zroszone
i w zadumie zastygł
wtem motyl w barwy bogaty
w blasku skromnego światła
skrzydła rozłożył obszerne
zatrzymał ciemny wiatr
znów zapłonęła feerią ogni
rozświetliła tonacją
czekającą przyszłość
wstał szczęśliwy
spokojnie podał
serce na dłoni
już idzie w naszą stronę
Komentarze (44)
fajnie jest poczuć jak optymizm narasta rozświetlając
przyszłość.
optymizmu, jak chleba, co dzień nam potrzeba :)
Wiersz z podobaniem.
Pozdrawiam serdecznie :)
personifikacja optymizmu, bardzo na tak, pozdrawiam
kaczorku.
Za Piwonią :)
i optymizm potrzebuje odpoczynku choćby na chwilę
pozdrawiam:)
O jak pięknie! :)
Pozdrawiam zauroczona :*)
Och, jak ładnie. Mogę się w tym wierszu przejrzeć i
pokochać go. Pozdrawiam kaczorku.
Ech ta miłość:)
Pozdrawiam:)
I optymizm jak widać ma prawo do zmęczenia - ma
przecież tyle pracy... :)
Pozdrawiam z optymizmem :)
Witaj kaczorku, podoba się wiersz, podoba się
optymizm, który zasze trzeba mieć, za pazuchą.
Piszesz ciekawie, obrazowo i z optymizmem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
pięknie jak zwykle z cudownym klipem:) pozdrawiam
Kaczorek
Ciekawy przekaz, choć jakoś do optymizmu nie pasują
mi: zmęczenie i zrosiałe oczy. Dlatego gdyby wiersz
był mój, w drugim wersie napisałabym tylko "usiadł
zmęczony", a optymizm niech się wykluwa w kolejnych
strofach, ale to nie mój wiersz. Miłego wieczoru:)
Witaj Kaczorku... tym razem ja odnajduje lustrzane
odbicie wlasnych nastrojow. Ladnie je wyrazasz.
Moc serdecznosci:)