Orędzie dla wyczekujących wysp
"Orędzie dla wyczekujących wysp".
14.02.2012.r. wtorek 10:06:00
Orędzie dla wyczekujących wysp
Jest jak orszak
Niosący wspaniałe dary.
Wiemy, że idzie z nami ktoś mocniejszy,
Ale nasze wstydliwe wyczekiwanie
Jest naszym wstydliwym milczeniem.
Orędzie dla wyczekujących wysp
Jest jak kąpiel w brudnej rzece,
A my Chrześcijanie
Stajemy na rozdrożu
I wyjemy, i kopiemy,
Bo nim przyjdzie podróż po ślubna.
To otrzymamy od licznie zgromadzonych
gości
Pingpongowe życzenia,
Takie odbijane.
Orędzie dla wyczekujących wysp
I my takimi wyspami jesteśmy
Dlatego przez puste fajerwerki radości
Wracamy do swoich korzeni
I liczymy, że może coś się w końcu
zmieni.
Orędzie dla wyczekujących wysp
Jest ostrzem słowa,
A popularność przekazu wcale nie maleje,
A wręcz następuje swoista, wewnętrzna
konsekracja.
Orędzie dla wyczekujących wysp,
Wysp samotności
Dawnym ludom, szczególnie poganom
Było łatwo,
Bo mieli Chrystusa przed sobą,
A dzisiejszym również jest łatwo,
Bo mają Go już za sobą,
Ale tak im się tylko wydaje,
Módlmy się bym im się oczy otworzyły w
porę.
Orędzie dla wyczekujących wysp
Mimo, że od starożytności wiele się
zmieniło
To my wciąż niczym głos uciszonego
Upici własną egzystencją.
Orędzie dla wyczekujących wysp
Jest Miłością, a nie nienawiścią.
Jest dobrym gospodarowaniem,
A nie polityką.
Jest prokreacją, a nie mordem.
I do tego na fotografiach
Zauważamy światełko ciemności
I ciemność w radości.
Orędzie dla wyczekujących wysp,
Bo nie wszyscy byli od razu Aniołami,
Ale wszyscy mogą się nimi stać.
Przez słowa orędzia tego
Znajdujemy szansę dla kultury niszowej
I wcale nie nowej.
Orędzie dla wyczekujących wysp
Jest priorytetem,
Jest parytetem,
Jest ludzkim honorem
Z humorem.
Orędzie dla wyczekujących wysp
Nie jest naiwnością,
Mimo, że naiwny to też człowiek.
Póki co chodźcie a zobaczycie
Jak zasłuchany autorytet
Doświadcza spraw naprawdę cielesnych.
Teraz należałoby sobie zadać pytanie
Kim właściwie jestem
I kim właściwie chciałby być?
A na dodatek strach się bać,
Taki jest koniec końców.
Orędzie dla wyczekujących wysp
I te feryjne, jakże seryjne mrzonki,
Prawie mrożonki.
Teraz następuje słowne
Skrobanie rzepki
Przez to, że wciąż jesteśmy wdzięczni
I tak bardzo dźwięczni.
Orędzie dla wyczekujących wysp
Jest świadkiem dramatu Miłości
I jest bytem kosztowności.
Orędzie dla wyczekujących wysp
Przez Boże błogosławieństwo
Na okoliczność zaistniałego dobra.
Ja powoli tracę się w swoim słowie
I czuję jak lecąca z płyty muzyka
Mnie rozpala
I do dalszego pisania napawa.
Orędzie dla wyczekujących wysp
Jest niczym zmysły,
Niczym zyski,
Niczym moralność,
Niczym ekonomia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.